Zła wiadomość jest taka, że z dotychczas przeprowadzonych badań wynika, że COVID-19 możemy napotkać nie tylko w niektórych ludzkich wydzielinach, ale też na praktycznie wszystkich powierzchniach, z którymi człowiek ma styczność. Na szczęście przeżywalność wirusa zależy od powierzchni, na jakiej „przysiadł” – na papierze to 24 godziny, na plastiku nawet 72! Kluczem do uniknięcia zarażenia jest odpowiednia higiena.
Kto wykorzystuje wirusa dla doraźnych korzyści?
Jakiś czas temu na jednym ze skądinąd szacownych polskich portali pojawił się artykuł pod jakże clickbaitowym tytułem: Gazetki w sklepach „roznoszą” wirusa? Eksperci nie mają dobrych informacji dla konsumentów. Już w leadzie autor (autorka?) dodawał, że w zasadzie wszystkie przedmioty dotykane przez klientów zarażonych wirusem są potencjalnymi nośnikami tej „zarazy”, a ze wszystkich powierzchni papier wcale nie jest najgroźniejszy – przeżywalność COVID-19 na papierze to 24 godziny, podczas gdy na plastiku jest to aż 48, a nawet 72 godziny! Ale co z tego, skoro w tytule to gazetkom się obrywa?
W przywołanym tekście zacytowano nie tylko autorytety medyczne i sanitarne, ale też dyrektora jednej z firm świadczących online usługę analogiczną do papierowych gazetek. Nie będziemy przywoływać jej nazwy, bo nie chcemy robić jej reklamy – osoby bardziej dociekliwe mogą sobie wyszukać wspomniany artykuł. Coś nam jednak każe sądzić, że taki a nie inny tytuł i odniesienie właśnie do gazetek reklamowych jako niebezpiecznych dla zdrowia jest bezpośrednio związane z obecnością wypowiedzi tej osoby w treści, a sam artykuł został napisany pod z góry założoną tezę.
Patogeny kochają Twój telefon!
O tym, że na naszych smartfonach jest więcej zarazków niż na desce sedesowej wiadomo nie od dziś. Nieustannie dotykane, zostawiane w różnych miejscach, pożyczane na chwilę kolegom („ej, weź zobacz ten filmik na jutubie!”), używane w toalecie, samochodzie, komunikacji miejskiej, you name it! Z badań wynika, że na ich powierzchni pomieszkują sobie nawet pałeczki salmonelli czy gronkowca złocistego. Biorąc pod uwagę, że czas przeżycia wirusa COVID-19 na plastiku to wedle dotychczasowych badań nawet 3 dni (dla przypomnienia papier to 1 dzień!), można śmiało wysnuć tezę, że niebezpiecznie są płatności kartą (płacimy nimi dotykając plastiku), korzystanie z własnego telefonu (kto z Was regularnie odkaża swój smartfon?) czy wreszcie robienie zakupów w sklepie z wykorzystaniem wózków sklepowych. Można, ale nie ma to sensu, bo sedno sprawy jest gdzie indziej.
Co tak naprawdę jest groźne dla naszego zdrowia?
Nie ma żadnych wątpliwości, że COVID-19 to bardzo groźny, a dla wielu śmiercionośny wirus. Praktyka pokazuje, że jest kilka sposobów na uchronienie się przed zarażeniem – zachowywanie odpowiedniej odległości od innych, unikanie dużych skupisk ludzkich, a także higiena, czyli mycie rąk i większa niż zazwyczaj dbałość o czystość ciała czy częste dezynfekowanie różnych powierzchni, na których „przysiadł wirus”. Właśnie w ten sposób zwiększamy swoje szanse na zdrowie.
Tak więc nie bójmy się gazetek! Po prostu bierzmy jedną, czytajmy, a po zakończonej lekturze myjmy ręce, a gazetkę wyrzucajmy. To nie ona jest groźne dla zdrowia, a brak rozsądku i higieny!