Handel detaliczny
Otwarcie nowego sklepu to wyzwanie dla marketerów. Od pierwszego dnia jego uruchomienia rozpoczyna się walka o przyciągnięcie klienta do sklepu. Jak skutecznie dotrzeć do potencjalnych klientów, poinformować ich o tym, że „jesteśmy za rogiem”, a następnie skłonić do wizyty w sklepie?
Nieco światła na wyzwanie, jakim jest przebicie się na świadomości potencjalnych klientów z informacją o otwarciu nowej placówki handlowej rzucają m.in. badania Nielsena. Ta agencja od lat badająca polski rynek detaliczny postanowiła sprawdzić, jakie działania komunikacyjne realizowane przez marketerów, a także te zachodzące naturalnie - na skutek procesów społecznych - doprowadzają do wizyty klienta w nowo otwartym sklepie.
Supermarkety spożywcze
W przywoływanym badaniu realizowanym przez Nielsena* w 2021 roku okazało się, że praktycznie 100 proc. klientów odwiedzających nowo otwarty supermarket wiedziało o jego uruchomieniu wcześniej. I niemal wszyscy planowali w dniu otwarcia odwiedzić sklep!
Tym, co zadziałało najskuteczniej i zmotywowało mieszkańców do wizyty w sklepie, była papierowa gazetka promocyjna wrzucona do skrzynki na listy. 2 na 3 klientów wiedziało o otwarciu sklepu właśnie z tego źródła.
Ponadto 56 proc. klientów zapoznało się z zawartością gazetki przed przyjściem do sklepu – jeszcze w domu. W efekcie 9 na 10 badanych, którzy przyszli do nowo otwartego supermarketu nie wykluczało zakupów, a finalnie 96 proc. takowe zrobiła.
Innymi, nie mniej istotnymi źródłami wiedzy o pojawieniu się nowej placówki handlowej, była po prostu sama inwestycja i informacje umieszczone na elewacji budynku. Cennym źródłem wiedzy okazywała się rodzina bądź znajomi. W niewielkim tylko stopniu pomocne były media społecznościowe i inne formy reklamy.
Inne sklepy
W odniesieniu innych badanych przez Nielsena sklepów, tj. RTV / AGD, z wyposażeniem wnętrz i drogerii, podobnie jak w wypadku sklepów spożywczych, skutecznym narzędziem informowania o otwarciu sklepu była papierowa gazetka promocyjna wrzucana do skrzynki. Większość klientów wiedziało o otwarciu tych sklepów właśnie z tego źródła.
Innym ważnym kanałem komunikacji okazała się rodzina i znajomi oraz elewacja sklepu. Za nimi uplasowały się media społecznościowe.
Siła promocji i inflacji
W związku z wysoką inflacją i wzrostem cen 8 na 10 Polaków zaczęło częściej niż jeszcze kilkanaście miesięcy temu szukać informacji o promocjach – pokazują tegoroczne badania konsumencie. Zapewne dlatego Polacy wyraźnie częściej – niż przed dwoma, trzema laty – zaglądają do gazetek. W 2020 roku 51 proc. dorosłych Polaków przynajmniej raz w tygodniu przeglądała papierowe gazetki promocyjne supermarketów, dyskontów i innych sklepów. Teraz jest to już 63 proc.
Wyraźna dysproporcja między działaniami online i offline, na korzyść tych ostatnich w badaniu Nielsena może być zaskakująca. Nie mniej jest dowodem na potrzebę realizowania działań równolegle w wielu kanałach. A tym bardziej wydaje się to uzasadnione, gdy działania marketingowe odnoszą się do sklepów fizycznych, a nie wirtualnych (jakkolwiek i w wypadku e-commerce jest grupa ponad 40 proc. konsumentów oczekujących papierowych katalogów, co pokazują m.in. badania realizowane przez ARC Rynek i Opinia).
* O badaniu Nielsena
Badanie prowadzone przed nowo otwartymi sklepami lub w najbliższej okolicy. Wywiady prowadzone były w 2 kolejnych dniach, w których sklep był czynny, niedługo po pierwszym otwarciu sklepu.
Próba: sklepy RTV / AGD n=120, drogerie n=115, sklepy z wyposażeniem wnętrz n=114, supermarkety N=126. W ramach 1 formatu badane były 2 sklepy rożnych sieci (1 sklep na sieć).
Termin realizacji badania: marzec 2021 – październik 2021.